Konfirmation..czyli jak swietuja Dunczycy
Miniony
weekend dla dunczykow byl wyjatkowo wazny, gdyz to wlasnie w te dni odbywaly
sie tzw konfirmacje po dunsku konfirmation.
Moje dwie kolezanki z pracy bardzo sumiennie sie do tego dnia przygotowywaly od
dlugiego czasu, wiec od samego poczatku bylam na bierzaco.
Wiedzialam (i widzialam
na zdjeciach) w co one i ich dzieci beda ubrane, jaki wynajely samochod i restauracje
oraz co powiedza na swoim przemowieniu.
W zwiazku z tym postanowilam w skrocie opisac
Wam ten wazny dla Dunczykow dzien.Wiekszosc konfirmacji odbywala sie w piatek (w Wielki Dzien Modlitwy), ktory w Danii jest dniem wolnym od pracy i oczywiscie wszedzie sa powywieszane dunskie flagi.
Mimo ze, wiekszosc Dunczykow nie jest osobami wierzacymi i na codzien nie chodzi do kosciola to mimo wyszystko dzien przyjecia Ducha Swietego jest tu bardzo hucznie obchodzony.
Konfirmacja to taki odpowiednik pierwszej komunii swietej i bierzmowania
z ta roznica, ze nie ma ona charateru sakramentu. Jest to bardziej tradycja niz
wydazenie religijne.
Do konfirmacji
przystepuje osoba w wieku 14 lat i od tego momentu uwazana jest ona teoretycznie
za osobe dorosla. Tu gdzie mieszkam wyjatkowo popularne jest wypozyczanie
pieknych, starych samochodow, ktorymi konfirmaci sa przywozeni do kosciola a
nastepnie do restauracji.
Na widok jadacego konfirmata inni kierowcy trabia i pozdrawiaja
go serdecznie. Mozna smialo powiedziec, ze swietuje cale miasto.
Sama
uroczystosc odbywa sie poczatkowo w kosciele. Dziewczynki urbane sa w
biale sukienki (na ogol przed kolano), chlopcy w garnitury. Siedza na srodku
kosciola w wyznaczonych dla nich miejscach, ktore sa pieknie ozdobione
bialymi kwiatami. W wielu kosciolach zamiast lamp pozapalane sa swiece, co daje
wyjatkowy klimat.
Ja mialam
przyjemnosc uczestniczyc w takiej mszy (w pieknej, starej katerze), ktora swoja
droga odprawiala pani pastor. W religii luteranskiej (a ta przewaza w Danii) kobieta
pastor jest zupelnie naturalnym zjawiskiem.
Jak juz
wspomnialam jest to wielkie wydarzenie zarowno dla samych konfirmatow jak i ich
rodzicow. Obydwie moje kolezanki przezywaly
ten dzien od wielu miesiecy, wiec odetchnely z ulga, gdy bylo juz po wszystkim.
J